poniedziałek, 1 czerwca 2015

Malbork- album

Właśnie wyszedł drukiem   mój odświeżony album o zamku w Malborku.
To średniofromatowa, 160-stronicowa pozycja z bogatym serwisem zdjęciowym -ok. 200 ujęć.
Jest w niej bardzo ciekawy historyczny esej o dziejach zamku i jego konserwacjach napisany przez  dyrektora Muzeum.
Wyszły cztery wersje językowe- polska, niemiecka, angielska i rosyjska. W pięknie oprawionej w sztywne okładki książce, drukowanej na kredowym papierze, czytelnicy znajdą interesujące rozdziały:dzieje zamku, herbarz Wielkich Mistrzów z ich biografiami, a także prezentację wybitnej kolekcji zabytków bursztynowych, będącej w posiadaniu Muzeum Zamkowego.











Czekamy teraz, jakie będzie  zainteresowanie zwiedzających i  miłośników Zamku.


niedziela, 3 maja 2015

MAKRO

Dzisiaj wpisuję  notę z myślą o moich studentach. Temat makrofotografii zawsze ich pasjonuje, a czasu na zajęciach nie wystarcza do wyczerpania problemów.
Makrofotografia to dziedzina wysoce wyspecjalizowana, bardziej naukowa niż artystyczna, w konserwacji zabytków niezbędna. Stosujemy ją do wszelkich analiz dzieł, ustalania historycznej technologii, przemalowań, nawarstwień, stopnia zniszczeń, autentyczności...
Pozwala ona ujrzeć to, czego już nieuzbrojone oko  nie widzi.
Do wykonania takiej fotografii potrzebujemy specjalnych obiektywów z funkcją MAKRO lub pierścieni przedłużających ogniskową zwykłych obiektywów. Na rynku spotykamy najczęściej  takie obiektywy o ogniskowej 50 mm lub 100 mm. Czym dłuższa ogniskowa obiektywu, tym większa może być odległość aparatu od fotografowanego przedmiotu, co w znacznym stopniu może ułatwić warianty oświetlania. Optymalne jest stosowanie światła  ciągłego bocznego, skośnego, podkreślającego tektonikę i faktury. Kwestia podświetlania od spodu obiektów przeźroczystych to trudna sprawa, światło należy stosować oszczędnie. Potrzebne jest ono np.  w szkle, bursztynie, liściach, płatkach roślin. Kiedy światło tylne jest silne, podkreśli graficzność, krawędzie, a zagubi szczegóły w górnych  nieoświetlonych partiach. Z tego powodu stosuje się światło boczne, którego kąt padania jest łatwy do kontroli i korekty. Jeśli cienie są zbyt głębokie, można zastosować światło odbite od białej powierzchni ustawionej na przeciw źródła światła.
Ilustruję temat moimi fotografiami inkluzji w bursztynie. Obiekty pochodzą ze zbiorów Lucjana Myrty z Sopotu, największej na świecie kolekcji bursztynu.

niedziela, 1 marca 2015

ŚWIATŁEM MALOWANE - CHIAROSCURO



 Fotografując architekturę można dokonywać analiz formalnych kompozycji, ilustrować śmiałe pomysły wnętrz, czy brył. Oddając się takiej pracy przechodzi się z pozycji realistycznego dokumentowania do ilustrowania pewnych nastrojów, pokazywania duchowego ładunku przestrzeni wykreowanych przez projektujących. Oczywiście, każdy zilustruje swój subiektywny odbiór emocjonalny.
Dla oddania tych duchowych pierwiastków doskonale służy analiza naturalnego świetlenia. To ono w specyficznych warunkach, czasami przez parę sekund potrafi pokazać nam w obiektywie to, co chcielibyśmy utrwalić.
Oto kilka przykładów z mojego albumu z Nieborowa. Zobaczmy dwa kadry z wnętrz piano nobile.

Pomieszczenie tonie w mroku. Intymne popołudniowe światło rysuje tylko pewne płaszczyzny czy krawędzie, pozostawiając całe fragmenty pomieszczenia w głębokim cieniu. Snop światła z okna przecina kadr diagonalnie, daje poczucie przestrzeni i spokoju. Światło wydobywa tylko fragment ściany z obrazami. Mamy tu dostojeństwo, ale i intymny klimat prywatnych pomieszczeń.

Na drugim zdjęciu z amfiladą pomieszczeń sfery światła i cienia rytmizują kompozycję, podkreślając układ centralny wykreślony geometryczną perspektywą. Kadr dopełniony jest wyrazistą złotą plamą pierwszego planu. Czy udało się oddać rozmach i spokojną elegancję?

A teraz barokowe wnętrze kościoła OO. Pijarów w Łowiczu.
Nastrój bogato dekorowanego, spokojnego wnętrza zmienia strefa złotego światła słonecznego wlewającego się przez okno. To ono przemienia prezbiterium w strefę metafizyczną. Ciepły, złotawy koloryt elementów idealnie współgra z estetyką barokowego wnętrza.
Fotografując warto postawić na ukazanie pewnego nastroju, atmosfery kosztem czytelności pewnych szczegółów. Realistyczne dokumentowanie wnętrz często w swej technicznej doskonałości gubi jednak duchowy ładunek przestrzeni, wykreowanych świadomie przez architektów.

Podobnie w fotografiach plenerowych brył architektonicznych światło to czynnik niezwykle kreatywny.

Zdjęcie elewacji frontowej pałacu w Nieborowie pokazałem w kontekście konkurowania rozświetlonej niskim, zachodnim słońcem kępy koron drzew w jesiennych barwach z rytmiczną spokojną elewacją pałacową zatopioną w chłodnym cieniu . Akcenty w dwóch przeciwległych rogach to oświetlona wieża narożna z grynszpanowym hełmem i w lewym narożniku, na pierwszym planie rzeźba lwa na postumencie. Jego monochromatyczna bryła ożywiona została przez bardzo głęboki światłocień. Tu światło padające zdecydowanie z jednej strony było dla mnie wspaniałym reflektorem.

Podobną rolę odegrało w mojej fotografii z parku w Arkadii.
Szerokie schody prowadzące do stawu z rzeźbą lwa na postumencie bocznym pokazałem wyprowadzając z głębokiego cienia tylko pas schodów jasno oświetlonych. Całość spokojna. Misa rzymska i rzeźba oświetlone jednostronnie stają się formami graficznymi, kontrastują ze swobodnymi formami parkowej zieleni. Dodatkowym elementem ożywiającym fotografię staje się czerwony, gorejący krzew w ogrodowej misie. Ten akcent czerwieni, w kontrze do ciemno-zielonej kolorystyki całości, to zamierzona wartość estetyczna kadru.

I jeszcze jeden przykład- Rynek w Łowiczu.
Ujęcie, w którym zachodnie światło buduje dwa plany, pierwszy ciepły, żółty, w postaci fragmentu kamienicy klasycystycznej, zaś drugi zimny, w głębokim cieniu, w postaci pięknej, ondulowanej fasady kościoła OO. Pijarów. Kontrast kolorystyczny i świetlny doskonale buduje przestrzenność kadru.
Wszystko to prezentuję, aby namówić autorów to szukania klimatów, atmosfery zdjęć. Pokazać motyw to jedno, a zilustrować emocje, które on wywołuje to drugie. Starając się o takie wrażliwe fotografowanie uzyskujemy obrazy indywidualne, nieoczywiste, autorskie....

sobota, 17 stycznia 2015

Krzyżacka Altantyda




 Od lat fotografuję architekturę i sztukę krzyżacką, mając świadomość  ich niezwykłej atrakcyjności formalnej, ale także kontaktu z czymś z minionego świata, który przestał funkcjonować przed wiekami.
Dla nas to taka Atlantyda pozwalająca rozważać i podziwiać jeden z bardziej spektakularnych wzlotów cywilizacyjnych  w nowej erze.
Państwo Zakonu Krzyżackiego powstało ok. 1226 roku obejmując ziemie  dawnych Prus, Łotwę i Estonię. W wyniku sekularyzacji dokonanej przez Albrechta Hohenzolerna w 1525 roku przestało funkcjonować.
Teraz, po ponad pięciuset latach od tej daty możemy wciąż znaleźć się  w ich miastach, wejść do ich zamków, kościołów, obejrzeć malarstwo, rzeźby, rzemiosło artystyczne. Chylimy czoła przed jakością artystyczną, konceptem formalnym, precyzją wykonania, trwałością dzieł.
Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko to można będzie podziwiać w kolejnych wiekach, mimo szaleńczego tempa rozwoju cywilizacyjnego.
Załączam wybór fotografii z mojej galerii "krzyżackiej". Wybrałem te sepiowe, które dobrze ilustrują klimat  architektury średniowiecznej.
Zamek Malbork, fot. M. Żak


Zamek Malbork, fot. M. Żak, (1-8)

Zamek w Świeciu fot. M. Żak
Zamek w Reszlu, fot. M. Żak

Zamek w Kwidzynie, fot. M. Żak
Zamek w Radzyniu Chełmińskim, fot. M. Żak
Zamek w Lidzbarku  Warmińskim, fot. M. Żak
Zamek w Gniewie, fot. M. Żak

niedziela, 4 stycznia 2015

Inspirujące oblężenie...


Sprawa oblężenia zamku malborskiego zaprząta moje myśli. Wiedza o tym zdarzeniu pozwala na liczne domysły i hipotezy. Główna postać teatrum, mistrz von Plauen  to bohater historyczny, ale  jest jeszcze bohaterka ideowa, św. Dorota.
Pozwolę sobie na kilka dywagacji o możliwych meandrach zdarzeń i decyzji.

 Po niespełna 2 miesiącach oblężenie  zamku i miasta Malborka  przez króla Władysława Jagiełłę zostało przerwane. Jakby prośby o pomoc niebios ziściły się, a wstawiennictwo własnej, wywodzącej się z pruskiego ludu, patronki zakonu - św. Doroty było skuteczne.
Młyny Sprawiedliwości, akwarela, 50 x 70

Jakie były jednak rzeczywiste przyczyny tak krótkiego i nieskutecznego oblężenia nigdy się nie dowiemy. Możemy tylko spekulować, że Jagiełło w istocie nie chciał likwidacji zakonu, którą wywołałoby zdobycie zamku malborskiego. Może uszanował on miejsce przechowywania relikwii św. Doroty. Może  zdobycie zamku zachwiałoby stabilność unii polsko-litewskiej. Jednak dla Wielkiego Mistrza był to cud.
Henryk von Plauen zorganizował obronę zamku gromadząc jadło na okres dwuletni, remontując studnię z niewyczerpalnymi zasobami krystalicznej wody, usprawniając urządzenia inżynieryjne, takie jak fosy, mosty zwodzone, danskery. Wysokość i solidność murów  obronnych dawały gwarancję skutecznej obrony, a podmokły teren wokół zamku eliminował użycie machin oblężniczych. Mimo tych logistycznych przygotowań Wielki Mistrz  często odwoływał się do pomocy boskiej. Różnica liczebna małej załogi i dużej armii królewskiej skłaniały do tego.
Obawiał się, że głód i cierpienia będą trwały latami.

W świadomości  Mistrza zakodowana była obietnica, którą otrzymał  on we śnie w noc przed rozpoczęciem oblężenia zamku.  Św. Dorota obiecać mu miała, że uchroni Malbork od zagłady.
Oblężenie rozpoczęło się 25 lipca 1410 r. Jak oceniają historycy, trzy dni za późno, bez udziału wojsk litewskich. Ku  zdziwieniu obrońców zakończyło się 19 września 1410 r. To wyglądało na cud.
Rekluzorium, akwarela, 50 x 70

Wyobraźmy sobie Wielkiego Mistrza, który po odstąpieniu wojsk  polskich wychodzi z ocalałego zamku i ogląda wokół krajobraz po bitwie ze zniszczeniami,   zwłokami ofiar, porzuconym uzbrojeniem.  W jego pobożnej duszy zrodzić to musiało modlitwy dziękczynne i potrzebę czynów wotywnych. Myślał pewnie jakich dokonać fundacji, jak wyrazić wdzięczność za wstawiennictwo wspomożycielce  św. Dorocie.  Może kreślił bryły kaplic, kościołów, może układał szlak pątniczy wiodący wiernych do sanktuarium malborskiego z relikwiami świętej.
W swoich pracach postanowiłem postawić się w  roli  von Plauena i  przedstawić architekturę, jaką mógł planować Mistrz...
Załączone tu grafiki i akwarele to przykłady takich kreacji.


grafiki komputerowe 50 x 70