niedziela, 7 grudnia 2014

Rys historyczny do legendarnego wątku....


Żeby wyjaśnić jakimi meandrami postać Św. Doroty dotarła do ikonografii moich akwarel przedstawiam rys hagiograficzny.
średniowieczne kapliczka przy trakcie Tczew-Malbork

W dniu 25-go stycznia 1347 roku we wsi Mątowy na wysokim wiślanym brzeg, obok traktu z Tczewa do Malborka, przyszła na świat Dorota, córka niderlandzkiego kolonisty Wilhelma Schwarze. Była siódmym dzieckiem w rodzinie. Życie w cieniu dwóch krzyżackich zamków, wielkiego Malborka i  mniejszego Tczewa,  dawało feudalnym wsiom, zapewniającym aprowizację zakonnikom, dostatek.  Dziewczynka ochrzczona 6-go lutego, w dniu patronalnym św. Doroty z Cezarei, otrzymała jej imię. Już jako sześcioletnie dziecko wyróżniała się pobożnością i otrzymanymi darami ukrytej stygmatyzacji. Marzyła o życiu zakonnym. Jednak 15 sierpnia 1363 r., kiedy miała 16 lat, została wydana za mąż za  starszego  o ponad 20 lat gdańskiego płatnerza Adalberta Swertvegera. Zamieszkała wówczas w Gdańsku przy ul. Długiej 64.  Życie małżeńskie było dla niej pasmem udręk. Urodziła dziewięcioro dzieci. Mąż człowiek gwałtowny i okrutny znęcał się nad nią za zaniedbywanie matczynych i domowych obowiązków, skłonności  ascetyczne i mistyczne. Nie pozwalał na pomaganie biedakom, chodzenie do kościoła. Bita i raniona wielokrotnie omal nie umarła. Zemdloną, leżącą bez życia na  podłodze ledwie odratował znany gdański medyk, sprowadzony przez przerażonego męża.  Kiedy powróciła do sił spadły na nią kolejne życiowe ciosy. W dwóch pomorach z z 1373 i 1382 roku straciła ośmioro dzieci. Wówczas rozpoczęła pątnicze wędrówki po sanktuariach Europy. Po wielu latach 30 września 1391 r. osiadła w Kwidzynie, gdzie duchową opiekę nad nią roztoczył  Jan z Kwidzyna, znany teolog z uniwersytetu w Pradze, a podówczas dziekan kapituły krzyżackiej w Kwidzynie. To on uznając ją za wybitną mistyczkę, zezwalał jej na częste komunie święte.

Rekluzorium św. Doroty, akwarela, 50 x 70
 Dorota inspirowana życiem świętych pustelniczek poprosiła o zgodę na zamurowanie  w przyklasztornej celi. Na  miejsce  jej odosobnienia  wybudowano niewielki domek  z drewna i cegły. Maleńka cela posiadała  dwa niewielkie okna, jedyne łączniki z rzeczywistością.Przez jedno widziała  niebo,  mieszkanie upragnionego Stwórcy, przez drugie zaś  kwidzyński kościół św. Jana Ewangelisty. Przez  to okno Jan z Kwidzyna udzielał jej komunii i podawał  skromną strawę. Jak pisał,  do pustelniczki  przybywali gremialnie ludzie  z prośbami o wstawiennictwo modlitewne i porady. Kronikarz opisywał, że Dorota odmówiła wody do obmywania twarzy, nie potrzebowała ustępu, ponieważ cały pokarm wchłaniała.
Fons vitae, grafika komputerowa, 50 x 70

Dorota wyczerpana pokutną  ascezą, przeżyła w pustelni  13 miesięcy. Napisano, że odeszła  w cichości 25 czerwca 1394 r. , mając 47 lat. Jej pogrzeb odbył się w niedzielę 28-go czerwca 1394 r., w wigilię święta apostołów Piotra i Pawła.
Nabożeństwa żałobne ciągnęły się przez miesiąc. Sława jej świętości rozchodziła się po terytorium państwa krzyżackiego,  Polski, Litwy, Łotwy, Niemiec i Czech. Papież Bonifacy IX w 1404 r. polecił przeprowadzenie procesu kanonicznego. Jednak burzliwe wydarzenia dziejowe przerwały go. Dopiero w 1976 r. papież Paweł VI ogłosił Dorotę błogosławioną kościoła katolickiego.
Kult tej lokalnej mistyczki  zamierzali wykorzystać Krzyżacy dla wykreowania centrum  pielgrzymkowego w północnej części Europy. Ich zamek malborski, nie mający   równego sobie skalą i jakością architektoniczną, z sylwetą widoczną z odległości wielu kilometrów  byłby wspaniałym celem pobożnych wędrowców.....


kościół pielgrzymkowy, grafika komputerowa, 50 x 70

2 komentarze:

  1. Marku, gratuluję prac, jestem wielbicielką Twoich grafik komputerowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. A teraz ta piękna kapliczka jest po konserwacji!

    OdpowiedzUsuń